Autor |
Wiadomość |
magdara
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 7166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Targ Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Czw 23:18, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tymczasem na działce Trampki
-Oj jak mnie boli brzuch-powiedział Chuck
-Mnie też!
-I mnie!
-Ej ludzie co jest?-zapytała Magdara, która nie jadłą nic-przytruliście sie czy co?
Podeszła do Chucka:
-Co jadłes?
-Eee to...-wskazał na puste opakowanie z jedzenia
-Przecież to jest...eee przeterminowane!! Czy Ty nie...-w tej chwili Chuck zwymiotował ale Magdara zdązyła sie usunąć.
Reszta też nie wyglądała najlepiej
-Ej TomAsh Ty wiesz co im jest?
-...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
tomashoftheyear
Mam singiel SP
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tak, z tamtąd
|
Wysłany: Czw 23:25, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
TomAsh zachrapał złowieszczo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magdara
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 7166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Targ Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Czw 23:31, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
-No nie....i co ja mam teraz robić?
Magdara zadzwoniła do Asi na komórkę.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
trampeczka, a co xD
Mam autografy członków z SP
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 7359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nienacka Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 9:42, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tymczasem na chuśtawce przed chatką.
- Frank, co Ci jest? - spytała Trampka, widząc, ze Frank jest prawie zielony
- Nie wiem, ale błeeeeee - zaczął rzygać
- Ej, co jest? - dziwiła się
Poszła się rozejrzeć, kilka osób dziwnie wyglądało... Mianowicie, Frank, Dan, Joel, Nick, Chuck, Jonathan, Tree, Pat i Matt... Reszta świetnie się czuła.
- Ej, co jest? - spytała Joela
- Fuck... chyba się zatrułem - powiedział
- No ale czym? Poczekaj no tu... - powiedziałą i poszła do Frankiego
- Frank! - zawołąła wchodząc do chatki - gdzie odkładałeś puste opakowania po żarciu?
- Eeeee, nooooo chyba do kartony w kuchni
- Aha, już mam, czekaj, czekaj... - Sprawdzałą uważnie każdy pojemnik, po chwili wkurzona z jednym w ręku podeszła do niego
- Frank, pokaż oczy - powiedziała
- Nie... - zawstydził się Frank
- Frank, do cholery pokazuj oczy!!! - wykrzyczała
- No dobra... - wystękał Frankie
- Ty idioto! - wykrzyczała Trampka - gdzie Twoje soczewki
- Zgubiłem je gdzieś... - odpowiedział
- No to Ty bez soczewek odczytywałeś daty ważności na opakowaniach??Ty kretynie, przez Ciebie teraz całą działkę będe miała zarzyganą, połowa ludzi się zatruła!!! - Trampka była wkurzona na maxa, popatrzyła karcąco na skruszonego Franka i poszłą do Magdary
- Hey, a może Ty mi powiesz, co im jest? - spytała Magdara
- No... teraz już wiem... - powiedziała wkurzona - Frankie pomagał mi robić grilla... ale część zapasów żarcia było przeterminowanych, zapomniałam ich wyrzucić, no a Franka zadaniem było podawanie mi tych właściwych, kupionych przedwczoraj specjalnie na Wasz przyjazd...
- No i...? - nierozumiała Magdara
- No a Frank nie miał soczewek, a jest krótkowzroczny... i na 6 opakowań żarcia, 2 były przeterminowane... dobrze, ze ich nie mieszałam bo teraz wszyscy by zdychali...
- O Boże... i co teraz? - spytała zmartwiona Magdara
- Biore samochód Franka i jade do apteki, każdy musi to wyżygać, a Ty weź prosze dopilnuj, zeby nie żygali do stawu - skrzywiła się Tramka
- O fuj, no dobra, postaram się - zgodziłą się Magdara
- Ok, no to ja jade, Ben jedziesz ze mną? - spytała Bena
- No jasne - zawołął Ben i poleciał się ubrać
Wkurzona na maxa Trampka poszla spowrotem do Franka
- Ela, ja przepraszam... - powiedział Frank
- No dobrze, oj już nic się nie stało... pojade do apteki po jakieś leki i będzie dobrze - uśmiechnęła się do niego - a jak Ty się czujesz?
- Przykro mi, ze tak wyszło... - powiedział smutno
- Ej, przestań... będzie dobrze z wszystkimi, obiecuje, pytam czy nadal jest Ci niedobrze
- Troche tak... - odpowiedział słabym głosem
- Dobra, to daj mi swoje kluczyki - powiedziała do niego Trampka
- Jechać z Tobą? - spytał
- Nie... Ty tu lez lepiej, Ben ze mną jedzie
- A to dobrze, wracaj jak najszybciej, kochanie - powiedział
- Dobrze, dobrze, pa kochanie
- pa...
Trampka wzięła kluczyki i poszła do samochodu, gdzie czekał juz Ben
- No to jedziemy, ale Ty prowadzisz - powiedziała, dając mu kluczyki
- No spoko... - powiedział Ben, siadając za kierownicą
Wsiedli do samochodu i odjechali, jadą, jadą... nagle Trampka wykrzyknęła
- Stój, Ben. Patrz kto tam siedzi - wskazała palcem na siedzący7ch przed sklepem przyjaciół
Podjechali do nich.
- No hej ludziska a Wy co? - spytała Trampka
- Czekamy an cud - wyszczerzył się Seb
- A dokłądniej to na otwarcie sklepu - dodała Asia
- ...
(a no to żem się rozpisał     )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ponczek
Fan/ka jednej piosenki SP
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 5603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekarnika =='
|
Wysłany: Pią 11:33, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Ugh... Mieliście samóchd a nam na piechotę kazaliście iść- powiedział oburzony Pierre
- No, ale przynajmniej się przezliście- przymilał się Ben
- No dzięki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
trampeczka, a co xD
Mam autografy członków z SP
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 7359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nienacka Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 18:51, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Ej, Pierre! Nikt Ci iść nie kazał, trza było się zapytać - przedrzeźniała się Trampka
- A weźcie, dobra, nieważne, mamy jeszcze godzine do otwarcia sklepu, co robimy? - spytałą Asia
- Ej, tu niedaleko jest supermarket, wsiadajcie, jedziemy - powiedziała Trampka, wsiedli i pojechali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Litha
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 13740
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pią 22:08, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Wszyscy wgramolili się do samochodu. Było ich sporo więc ścisk był niezły. Wytrzymali jednak. Weszli do supermarketu. Obok stały wózki Marta i David popatrzyli na siebie znacząco, po czym dziewczyna powiedziała:
-Zawsze chciałam to zrobić .
-No to come on babe !
-...
(wybaczcie, nie mogłam się powstrzymać ^.^ Mam nadzieję, że wszzyscy wiedzą o co chodzi xP)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ponczek
Fan/ka jednej piosenki SP
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 5603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekarnika =='
|
Wysłany: Pią 22:13, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
... Pierre, Seb i Asia równiez nie mogli się powsterzymać by nie skorzystać z wózków
- Ale będzie jazda!- Krzyknął Pierre i wsadził swoje seksowne cztery litery do wózka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Litha
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 13740
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 21:10, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
YEAH ! Asia dzięki ^.^ :*
No i zaczęła się...jazda . David szalał z Martą i Roxy, Seb, Pierre z Asią, a Trampka z Benem . Po pół godzinie zabawy, a mianowicie uciekania przed ochroną sklepu zostali z niego wywaleni.
-No to co robimy teraz ?-zapytała Marta nie mogąc powstrzymać śmiechu. Wszyscy nie mogli ustać na nogach(ze śmiechu of course xP)
-...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tomashoftheyear
Mam singiel SP
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tak, z tamtąd
|
Wysłany: Sob 21:22, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
głupi jesteście <słyszeli w podświadomości głos TomAsha> jeden sklep w obrębie 15 km i ich wywalili hahaha i dalej są głodni haaha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Litha
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 13740
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 21:52, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
-wydawało mi się, że słyszę TomAsha-powiedział Pierre.
-Mi też !-krzyknęła chórem reszta.
-Mamy zbiorową halucynację-powiedziała głupio śmiejąc się marta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ponczek
Fan/ka jednej piosenki SP
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 5603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekarnika =='
|
Wysłany: Nie 11:50, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Ej, ale wam on też mówił, że to jedyny sklep w promilu 15 km ?- zapytała Asia
- TAk- odpowiedziała reszta
- To mu się chyba radarek zepsuł... Przecież tu niedaleko jest ten sklep co my czekaliśmy na otwarcie- poweidziała Asia śmiejąc się ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Litha
Administrator
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 13740
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 11:56, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Cała reszta z trudem utrzymywała się na nogach ze śmiechu(piękny widok)
-No to idziemy do tamtego sklepu-powiedział Seb próbując się uspokoić.
-...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ponczek
Fan/ka jednej piosenki SP
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 5603
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekarnika =='
|
Wysłany: Nie 12:56, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Wszyscy władowali się z porotem do auta i pojechali do sklepu...
( jakoś nie mam pomysłów xP )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magdara
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 7166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Targ Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Nie 13:09, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tymczasem na działce Trampki:
-Frank co Ty robisz? Nie! tylko nie tam! Nie rzygaj do do stawuuu!! Niee!! - Magdara nie zdażyła upilnować Franka - Cholera i co ja teraz powiem Tarmpce:/
-...
(nie moge nic wymyslic)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
trampeczka, a co xD
Mam autografy członków z SP
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 7359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nienacka Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Nie 20:08, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
- Eeeee... wybacz... fuck... włącze filter, może Ela się nie skapnie - powiedział Frank, opłukując buzię
- Lepiej dla Ciebie, jeśli się nie skapnie - zachichotała Magdara i poszła do chatki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magdara
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 7166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Targ Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Wto 20:17, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
....a Frank ponownie zwymiotował to stawu.... wybaczcie nie mam pomysłów piszcie coś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Goody
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II zakład Karny cela III
|
Wysłany: Wto 22:59, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
w czasie gdy Frank przeklinał sma siebie w duchu a staw prubowął sie w cud oczyscic Asia była torche pogniewana na Pierniczka..
-Jakja moge sie an niego gniewać-pomyslała ASia podesłż ado Piernickz ai stajc na palcahc dła mu buziaka w polik
-WOW-powiedłż Pierreniczek
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
trampeczka, a co xD
Mam autografy członków z SP
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 7359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nienacka Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Śro 15:13, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Gooodies napisał: | w czasie gdy Frank przeklinał sma siebie w duchu a staw prubowął sie w cud oczyscic Asia była torche pogniewana na Pierniczka..
-Jakja moge sie an niego gniewać-pomyslała ASia podesłż ado Piernickz ai stajc na palcahc dła mu buziaka w polik
-WOW-powiedłż Pierreniczek
... |
(nie zrozumiałam tej części ale pisze dalej )
Gdy Frankie błagał o cud filter wodny, Dan'a wzięło na wygłupy, wziął za rękę Joel'a i zaczął do niego gadać
- Ej, chodź stary, coś Ci pokaże
Joel szedł z nim naiwnie, jak małe dziecko, gdy doszli do chuśtawki, Dan popchnął Joel'a, który wywalił się w sam środek wcześniejszych wymiocin Franka
- hahahahahahaha!!! - nabijał się Dan
- Dan, Ty pokrako, co Ty wyprawiasz? - rozzlościła się Magdara - Ty byś lepiej pomógł Frankowi a nie jeszcze mi tu bałagan robisz, mamy to posprzątać, nim wrócą ze sklepu!!! - krzyczała
- No dobra, przepraszam... - powiedział skruszony - ...mamo - dokończył i wybuchną śmiechem
też jakoś weny nie mam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trampeczka, a co xD dnia Sob 22:49, 10 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magdara
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 7166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Targ Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Śro 18:26, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
-Słyszałam to!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|