Worst Day Ever

Fabulous

w mięsnym xD

karoo

Ash xD
panienka będzie rzeźnikiem <lol2>

kinga.

ale chyba worst day ever trzeba jakoś ładnie zakończyć? Yellow_Light_Colorz_PDT_06

dawaj następną notkę! Yellow_Light_Colorz_PDT_06

karoo

ja nie umiem pisać erotyków tylko elka. a jak ona nie napisze to ja się nie przełamie bo nie potrafie ;p

kinga.

zmuś ją!

ja już się nie mogę doczekać Yellow_Light_Colorz_PDT_09

karoo

prubuje ;/
powiedziała że dzisiaj pomyśli ;/

właśnie dlatego chcem zacząć nowe opo żeby nie być od nikogo uzależniona...;/

kinga.

jakoś przeżyjemy Yellow_Light_Colorz_PDT_06

trzeba elke zmobilizować! mówie, weźcie "lekarza domowego" i tam będzie wszystko... Yellow_Light_Colorz_PDT_04

ja się zastanawiam czy bym może noweo nie zaczęła pisać, ale tutaj na forum... (mam tak dużo wolnego czasu że chyba zaraz zwariuje Yellow_Light_Colorz_PDT_09

)

karoo

kinkin to pisaj!! (ta... razem piszmy xD )

kinga.

razem ale oddzielnie xD ja muszę sama w sensie że sama... dobra, wiem że nikt mnie nie zrozumie xP będę pisać.. czemu nie Yellow_Light_Colorz_PDT_06

karoo

tylko masz w połowie nie przerwać! xP

kinga.

mam nadzieje, że nie... Yellow_Light_Colorz_PDT_15

będę się starać, obiecuję. Yellow_Light_Colorz_PDT_06

karoo

ja cos spru/óbuje xP

edit
no to mam pisac nowe jakieś też??
bo brak motywacji xP

karoo

~11~

kolejne tygodnie nie były takie łatwe jak sie na początku wydawało. i dziewczyny i cale sp ciężko pracowali. codzienne wywiadny dla gazet, tv i radio na zmiane z sesjami zdjeciowymi, spotkaniami z fanami i występami. to wszystko sprawiało że byli coraz bardziej zmęczeni mimo że lubili swoją pracę. mieli tak mało wolnego czasu ze przestali go gospodarować dla siebie wzajemnie a wykorzystywali na odpoczynek.
-jak już skończymy to obiecuje i wam i sobie że nieźle zaszalejemy! - zadeklarował sie pierre któregoś wolnego wieczoru.
-cokolwiek by to nie było ja rezygnuje. pierwsza wolna dobę przesiedze i przeleże w łużku!- oznajmiła rox
-to ja w takim razie spędzę ją z tobą- dodał seb który leżał na jej kolanach (głowe miał opartą nie? xP )
po chwili zasnał
-sebby!- zaśmiała się. - śpiąca królewno! wstawaj!
seb ocknął sie i nie otwierajac oczu powiedział:
-chyba raczej królewiczu, co? poza tym co? bajek nie oglądąłaś? królewicza obudzi tylko pocałunek prawdziwej miłości.- zakończył układając usta w dziubek.
dziewczyna cmoknęła go w usta.
-coś cienki ten pocałunek, królewno...-powiedział otwierając już oczy.
-pogadamy w pokoju.
nie pogadali bo oboje padli ze zmęczenia.

starczy wam nie? xP

edit xP

CD:

następny tydzień ciężkiej pracy minął szybko. Ostatecznie pojechali do Montrealu.
któregoś dnia Katie zaproponowała by wybrali się do centrum handlowego (jak cos to będe pisała skrótem CH ok? xP )
-ale przecież mamy wolne!- jęknął pierre.
-nie to nie. pójdziemy same.
-dawaj kate! zadzwońmy po tonego i mikeya! -powiedziała roxy podpuszczając tym chłopaków.
-żadnych chłopaków!- zaprzeczył stanowczo pierre.
-bo co?!- obruszyłą sie katie.
-bo ja tak mówie!
-a kim ty wogóle dla mnie jesteś że pozwalasz sobie mna ządzić?!
-twoim chłopakiem!
-ta?! od kiedy?
pierre nic nie powiedział.
jednym słowem dziewczyna go "zgasiła". i wsumie miała racje: nigdy oficjalnie parą nie zostali.
-nieweim jak ty stary- zaczął seb- ale ja wole nie ryzykowac i iść.- wyszczeżyłsie seb.

***

-o! chodźmy jeszcze tu!- powiedział sebastien.
-człowieku?! ty jeszcze nie masz dosyc?!- zapytał z podziwem w głosie chuck.
seb tylko sie uśmiechnął i wskazał palcem szyld firmy a pod nim napis:
-"nasze ciuchy prowokują"- przeczytał david troche jak pierwszoklasista.- chodźmy!
po jakiejś godzinie spedzonej w jednym sklepie na przymierzaniu pierre i reszta wymiękali. tylko seb był otwarty na wszystkie propozycje roxy.
-to wy sobie przymierzajmy a my idziemy na góre coś zjeść- powiedział pierre i popatrzył na wszystkich oprócz gitarzysty i rox.- a wy tu sobie przymierzajce.
gdy tylko wyszli ze sklepu jeff zauważył:
-co on dzisiaj taki ugodowy?!
-oczekuje od niej czegos.- wyjaśnił wokalista z chytrym uśmieszkiem na twarzy i zwęzonymi oczami.
-faceci...-mruknęła katie i ruszyli w stronę ruchomych schodów.

***

-może ta?- zapytał seb pokazując dziewczynie bluzke w paski.
-dobra dawaj. i idziemy przymierzać.
oboje weszli do przymierzalni. była dosyć przestronna.
-odwróć się.- powiedział sebastien.
-co?
-no przecież nie będę sie przy tobie przebierał.
-no seb... prosze cie...ściagaj- zakończyła pokazując mu jezyk.
seb ściagnął koszulkę.
-czemu ja nie wiedziałam że ty masz taki.... hm... sexy brzuch?- zapytała dziewczynai dotkneła ręką jego klatki piersiowej, dołączając drugą rekę, brzucha i bioder chłopaka.

magdara

no Ty sobie chyba zartujesz xDD

kinga.

super, super i jeszcze raz super Yellow_Light_Colorz_PDT_06

trzeba było napisać do końca. oh. niedobra dziewczyna Yellow_Light_Colorz_PDT_05

karoo

ale niepewnosć jest fajna xD ( i podniecajaca ale o tym kiedy indziej w notce xP)
no bo jak napisze do końca to... niebędzie tego NAPIECIA (boże jakie skojarzenie oO')

kinga.

w sumie dobrze że teraz tego nie napisałaś bo miałabym w nocy takie sny że ho ho Yellow_Light_Colorz_PDT_04

ale byłaby jazda... Yellow_Light_Colorz_PDT_04

karoo

jutro będzie ciag dalszy ;p ;p

magdara

noo masz szczescie zes edytowala i dodala wiecej xDD

karoo