|
|
Autor |
Wiadomość |
Paulinda
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pią 16:36, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Super to było! Dajesz dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:13, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
omg
chyba się posikam ze śmiechu... ^^'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tatuszka
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Dupex. Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Nie 13:20, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ochujałam "Banany zrobiły kaput"
Dawaj następne, chcę wiedzieć, co będzie dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NastySpirit
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zzzz...iębice ;) Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Nie 20:43, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Za godzinę dodam nowy odcinek;D Jest ktoś chcętny na niego??:p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulinda
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Nie 20:47, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Jaaaaaa!!! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NastySpirit
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zzzz...iębice ;) Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Nie 21:27, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra:) Chce ktoś czy nie, ale ja dodaje nowy odcineczek;D
Odcinek 4
_______________________
- Dobra, ty idź po te swoje banany, a ja idę po cos dla mnie, za pięć minut spotykamy się przy kasie. – rozdzielili się. Chłopak poszedł w strone owoców, a dziewczyna w stronę prasy. Przeglądała gazety i natknęła się na jedną, na której całą okładkę zajmował Pierre i jego koledzy z zespołu. Nie chciała się jej bliżej przyglądać więc odeszła, a do koszyka wrzuciła tylko jakieś inne kolorowe czasopismo. Zawitała jeszcze do działu z słodyczami wrzucając dwie duże paczki chipsów i do działo z napojami wrzucając dużą Colę. Miała już iść do kasy kiedy niespodziewanie jakiś chłopak na nią wpadł.
- O kurczę przepraszam! – powiedział wpatrując się w dziewczynę.
- Nic nie szkodzi. – zaczęła odchodzić, chłopak zamiast zrobićto samo, dalej się jej przyglądał. Miał krótkie brązowe włosy postawione gdzie niegdzie na żel i szeroki uśmiech na twarzy. Przyśpieszyła kroku by schować się już za półkami. Po pewnym czasie zgubiła go. Zadzwonił jej telefon, lecz nim zdążyła odebrać została startowana przez wózek w którym siedział chłopak, który do niej zawitał, otoczony dziesiątkami kiści bananów.
- o jej!! – nie mogła się powstrzymać – Rozjechałeś mnie! – krzyczała zbierając swoje obolałe ciało z podłogi – Po co Ci tyle bananów!
- Jestem głodny! A nic lepiej nie zabija głodu niż banany.
- Dobra, pozostawie to bez komentarza, ale może powiesz mi w końcu jak się nazywasz?
- Da….. v…. id…. – mówił przerywają i głośno mlaskają , przeżuwał jednego z bananów.
- Ciekawa jestem jak długo będą liczyli Ci te wszystkie banany… - spoglądneła, na wózek sklepowy pełen tych żółtych owoców.
***
Na około leżały skórki po bananach, a na środku pokoju 8 reklamówek z tymi owocami.
- Czy ty czasami nie jesteś jakaś małpą? – spytała blondyna który kończył kolejnego banana.
- Ja nie jestem małpą, tylko gorylem.
- Fajnie, że się przyznałeś. Dobra, teraz mów po co tu przylazłeś, bo kim jesteś i jak się nazywasz to już wiem.
- Przysłał mnie Pierre, a raczej sam się przysłałem, ale z winy Pierre’a.
- Wypad z mojego domu! Nie chcę z tym patałachem mieć cokolwiek wspólnego. Całe popołudnie się męczyłam, tylko po to by się dowiedzieć, że Pierre Ci kazał tu przyjść.. Paranoja.
- Ale wysłuchaj mnie. On Cię przeprasza.
- A sam tego nie mógł powiedzieć?!
- Yy.. No nie.. Bo on.. On jest inny.
- Domyśliłam się.
- No to wiedz, że on Cię przeprasza i w związku z tym zaprasza Cię na dzisiejszą wieczorną imprezę.
- A ty wiedz, że i tak na nią nie przyjdę. Nie bawię się.
- Czemu?
- Ma jeszcze żałobę. – do pokoju wszedł jej brat. – Minęło już 1,5 roku, ale nadal nie może się pogodzic ze śmiercią naszego ojca. – dziewczyna spuściła wzrok w dół, a David’owi po raz pierwszy zszedł z twarzy uśmiech.
- Przepraszam, nie wiedziałem. – wyjąkał.
- Nie szkodzi, ale i tak bym nie przyszła, Pierre to palant i nic tego nie zmieni.
- Gdybyś się jednak zdecydowała to jest to ognisko po za miastem. Tak jakby przeliczyć na bananowe kilometry to.. – dziewczyna się uśmiechnęła, ten chłopak miał niezłe odpały, ale był niepowtarzalny. – to.. Z jakieś 30 minut drogi samochodem, od Twojego domu. Damien wie gdzie to jest.
- To ty go znasz? Wy się znacie?
- Pewnie – odpowiedział jej brat.
- David, nie potrzebnie się fatygowałeś. I tak nie przyjdę. I zabieraj te swoje banany!
- Dobra, dobra! – zabrał reklamówki wypełnione owocem. – To do zobaczenia wieczorem! – nim ona mu odpowiedziała zniknął w korytarzu.
- To ty się szykuj, a ja potem po Ciebie przyjdę i Cię zawioze. – wyszedł nie czekając, aż Ellie coś powie.
- Nigdzie nie jadę!!! – krzyknęła, mając nadzieję, że Damien to usłyszy.
2 godziny później…
Leżała na łóżku z słuchawkami w uszach i słuchała muzyki. Po chwili powieki same jej się zamknęły i zasneła. Olała sobie to ognisko. Nie miała największego zamiaru spotykać Pierre’a. Jej pana Cudownego o którym chciała zapomnieć.
Tymczasem…
Słońce powoli zachodziło za horyzont. W okół unosił się zapach drzew, a wiatr lekko powiewał. Był to ładny las, w którego środku narzucanych było wiele gałęzi, a w okół nich porozkładane były koce. Trochę dalej między drzewami kilka samochodów z otwartymi bagażnikami. Z jednego leciała już muzyka. Obok nich też stolik na którym stało różnego rodzaju jedzenie i picie. Czarnowłosy krzątał się w kółko rozmyślając.
- Ona i tak nie przyjdzie – powiedział David klepiąc go po plecach.
- Ale jeśli jednak?
- Wybij to sobie z głowy..
*
Gdy słońce już całkiem zaszło i zrobiło się ciemno. Wszyscy członkowie Simple Plan wraz z ich kolegą Patrickiem i innymi ich znajomymi zaczęli się bawić w najlepsze. Łysy chłopak, o imieniu Jeff zaczął rzucać się z Davidem szyszkami.
- Idioci przestańcie! Bo jeszcze komu coś zrobicie! – darł się Pierre, a po chwili sam dostał szyszką w głowę. Usiadł na kocu przed ogniskiem. Innie w około tańczyli lub rozmawiali przy samochodach. Westchnął tylko, podkulił nogi pod brodę, a głowę położył na kolana, zamknął oczy. Nie cierpiał tego uczucia. Nie cierpiał gdy wiedział, że osoba na której mu zależy nie przyjdzie, ale miał tą durną nadzieję, że może jednak i właśnie w takich momentach zamiast się bawić, wyszaleć, liczył na to i myślał tylko o tym, że ona… Że Ellie, Lolita się w końcu zjawi. Niestety kolejna godzina minęła a jej nie było.
- Patrz na Pierre’a! Co mu? – spytał Chuck.
- Nie przyszła ta Ellie. – odpowiedział David.
- Ej.. A myślisz o tym samym co? – powiedział perkusista z chytrym uśmieszkiem.
Ellie spała w swoim łóżku w samych majtkach – damskich bokserkach i koszulce z krótkim rękawkiem, okryta tylko kocem. Po chwili usłyszała tylko wielki huk i zerwała się na równe nogi. Ujrzała swojego brata, Davida i jeszcze innego chłopaka. Zaspana nie wiedziała co się dzieje.
- Idziesz z nami – powiedział David i wszyscy trzej złapali ją za ręcę i zaczeli ciagnać do wyjścia.
- Ej.. Co się dzieje?! Zostawcie mnie! – oszołomiona nie wiedziała o co chodzi. Jej rozczochrane włosy beztrosko opadały na twarz. Zdążyła założyć tylko zwykłe czarne baleriny. Po chwili siedziała w samych majtkach i koszulce w samochodzie.
- Ej… To jest uprowadzenie! – powoli dochodziła do siebie. Lecz nadal nie zauważyła jak jest ubrana. Po jakimś czasie wjechali do lasu.
- Dobra wychodzimy – powiedział Damien i wyszedł, a zaraz za nim chłopacy. – A ty idziesz?
- Walnęło Ci! Nie!!! Nie chciałam być na tej durnej imprezie!
- Nie musisz siedzieć przy ognisku, możesz w tym samochodzie, ważne by Pierre wiedział, że jesteś.
- Pierre! Pierre! Pierre… Gówno mnie obchodzi co czuje Pierre! A pomyślał ktoś jak ja się czuję siedzą tu w samych gaciach!?
- Yyy.. No.
- Właśnie widzę… - odeszli i udali się w strone Bouvier’a.
- Hej ty śpiochu – szturchnął chłopaka David.
- Co jest?
- Patrz kto tu przyjechał – pokazał ręką na samochód. Pierre wytężył wzrok, a po chwili się zerwał. Podbiegł tak szybko jak mógł do dziewczyny.
- Ellie! – krzyknął, a ta gdy go tylko zobaczył zamknęła się od środka. – Ellie otwórz! Chce z Tobą pogadać. – Wtedy ona ujrzała zostawione w stacyjce kluczyki. Przesiadła się do przodu i odpaliła.
- Ellie nie! – zaczęła wycofywać, wtedy Pierre poleciał szybko do swojego samochodu i zaczął jechać za nią.
Oboje ścigali się po Kanadyjskich drogach. Mijały minuty kiedy nagle samochód dziewczyny się zatrzymał. Licznik benzyny pokazywał – 0. Pierre również się zatrzymał. Ellie wysiadła z samochodu i zaczęła w samych majtkach i koszulce uciekać w głąb lasu. Włosy jej lekko powiewały… Chłopak pobiegł za nią..
P.S. Mam prośbę... Napiszcie mi bardzo szczerze czy Wam się to podoba, ale wysilcie się OK? Jeśli sie wysilice to na następny raz dodam zaje.biście długggąą część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avicenna
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTworek Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Nie 22:27, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie się bardzo podoba, taka świeżośc bije z twojego opowiadania, jeszcze podobnego motywu tu nie było (chyba). Twoi bohaterowie świetni, zwłaszcza David mi się podoba. I przy okazji miło mi że umieściłaś w opo mojego Chuckusia kochanego, jesteś... no... słów mi braknie... Jesteś anielicą moją! (No dobra, niezbyt się wysiliłam z tą opinią...)
Dzięki ostatnim dwóm partom doszło do tego że wszystkie opowiadania czytam pogryzając banany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdara
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 7166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Targ Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 0:15, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
"Nie cierpiał tego uczucia. Nie cierpiał gdy wiedział, że osoba na której mu zależy nie przyjdzie, ale miał tą durną nadzieję, że może jednak "
ehhh... to mi przypomina mnie troche... tzn teraz juz nie mam tego uczucia bo nie wzdycham juz do nikogo... ale jak wzdychalam, to tak wlasnie bylo..
uwielbiam Twoje opowiadania. Wiesz co? zwykle jak czytam cos, co mnie naprawde interesuje i naprawdę mi sie podoba, to automatycznie przed oczami wytwarza mi sie taki jakby film lol xD i jak czytam Twoje opowiadania, to wlasnie tak mam
ehh powinnas napisac jaka ksiazke. ale mowie tak calkiem serio. najlepiej byloby, gdyby byla dluga, ale wiem ze to nie jest latwe.. ale jakas ksiazka by sie przydala. milo sie czyta, to co piszesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
raaknieboraak
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zadupie
|
Wysłany: Pon 15:19, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
no wlasnie, magdara jak zwykle ma racje/ale wazelina;d/
tylko prosze by nie powstal z tego dramat ze ta laska lub pierre wyladowali w szpitalu bo to mi sie przejadlo;d a tak, to bardzo bardzo bardzo mi sie podoba:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:20, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
dziewczyno, dawaj zaje.biście długą część!!! nie mam się do czego przyczepić, styl którym piszesz jest lekki i łatwo się czyta, a fabuła zabawna.
no dosyć tych kulturalnych opini.
Kocham to, to jest zajebiaszcze! nie mogę się doczekać następnego odcinka!!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:35, 08 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NastySpirit
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zzzz...iębice ;) Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 16:46, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="raaknieboraak"]
tylko prosze by nie powstal z tego dramat ze ta laska lub pierre wyladowali w szpitalu bo to mi sie przejadlo;d a tak, to bardzo bardzo bardzo mi sie podoba:)[/quote}]
Nie będzie dramatu bo już pisanie dramatów mi się przejadło:) Za te jakże szczere opinie, dzisiaj napiszę, przynajmniej sie postaram, bardzo dłuuuuuugi odcinek;D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NastySpirit dnia Pon 16:46, 08 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avicenna
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTworek Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 17:16, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Bosko, nie ma to jak zacząc tydzień czymś przyjemnym... Potem juz tylko lepiej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PunK_BaNaNa
Mam dwie płyty SP
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 20:15, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
zrobilas mi smaka na banany a wiesz
ze takowych w domu nie mam
zajebiste akcje z Davidem
oby bylo ich wiecej
w bokserkach po lesie rozwalasz mnie
wiadomo ze bosko piszesz
czekam na nastepny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NastySpirit
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zzzz...iębice ;) Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 20:35, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A mnie rozwala Twój avatar.. Taki słodki banan!!!;D;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PunK_BaNaNa
Mam dwie płyty SP
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 3084
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 21:00, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
on tanczyl
ale przestal nie wiem czemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:49, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie martw się daguś! Ładnie poproś to znowu zacznie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
NastySpirit
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zzzz...iębice ;) Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Wto 19:01, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Gdzieś przed 22 będzie nowy odcinek, długgi tak jak obiecałam:) Są chetni:p?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulinda
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Wto 19:02, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
oczywiscie, ze sa chetni!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nikie9001
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Wto 21:00, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
jasne, że tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
raaknieboraak
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zadupie
|
Wysłany: Wto 21:07, 09 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
no dooobra ja teeez jestem chetna;d ejj jest przed 22 i co? ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|