Autor |
Wiadomość |
K-pax_17
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Nie 23:46, 31 Sty 2010 Temat postu: Good Charlotte mnie zainspirowało...:P |
|
|
xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Groszek x]
Mam singiel SP
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karlino Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 11:21, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muerta
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 15:58, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Też się zastanawiam wtf. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K-pax_17
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 16:06, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przepraszam wszystkich za to ze nie napisałam ale chwilowo brak internetu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K-pax_17
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 16:07, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Part 1
*****************************************
Mam na imię Maya i mieszkam w Montrealu.Mam 17 lat i gram w baseball i dosyć dobrze mi to wychodzi.Nie jestem jak normalna dziewczyna nie znosze różowego i lasek typu "Moja tii,Bu$$$"itd.
Jak zawsze we wtorki mam trening szkolnej drużyny.Trenowaliśmy dzisiaj dosyć długo,bo miały się odbyć zawody.Gdy wróciłam do domu chwyciłam moją gitarę ,jak zawsze po szkole i ćwiczyłam sobie Wondering-Good Charlotte.Ktoś zaczął sie dobijać do mnie.Po chwili odebrałam komurkę.
-Halo??
-Maya??Wiesz co??-To był Travis mój przyjaciel z drużyny
-A jak sądzisz??Wiem czy nie wiem??
-No chyba nie wiesz
-No właśnie.No to mów
-Wiem z kim będziemy grać w sobote
-No??
-Z tymi ,których tak nienawidzisz
-No super...Ciekawe co jeszcze sie stanie-Pufff....i nagle łóżko sie załamało pode mną.-AAaaa...-Krzyknęłam do słuchawki
-Co się dzieje??Maya??
-No niewiedziałam że aż taka gruba jestem
-Ale co się stało??
-Dobra nie ważne-I wtedy nad moimi drzwiami usłyszałam głośny chichot.-Matt!!-Wrzasnęłam.Podbiegłam do drzwi i zobaczyłam tam uciekającego Matt'a-mojego młodszego brata.Wiedziałam ,że powie wszystko mamie i wyjdzie ,że to moja wina ,wiec dałam sobie spokój.Zeszłam na dół po śrubokręt aby zkręcić sobie łóżko zpowrotem.
-Mamo gdzie jest śrubokręt??
-Nie wiem.Matt miał go przed chwilą.
-Mogłam się domyślić ,że ta nie myta pieczarka rozkręciła mi łóżko.-Weszłam z powrotem na górę.Kierowałam się w stronę pokoju mojego braciszka gdy nagle przebiegł mi przed nosem.Nie wyszło mu to na dobre.Jako baseball'ista musze mieć refleks , więć zanim przebiegł podstawiłam mu nogę i się wywalił.
-I co teraz nędzny selerze??
-Selerze??Dlaczego tak??
-Bo...yyy...nooo...to pierwsze co mi do głowy wpadło a teraz oddawaj śrubokręt
-Masz.Ale ty rzeczywiście jesteś głupia-podniusł się i poszedł do pokoju.
Poszłam do pokoju i zaczęłam naprawiać łóżko.
Dni mijały tak jak zawsze.Chodziłam do szkoły,wracałam do domu,biłam się z Matt'em.Wkońcu nadszedł mecz.
-Maja ty będziesz pałkarzem,a ty Travis miotaczem.-Omówiliśmy wspólnie plan gry i macz sie zaczął.Nadeszła moja kolej.Założyłam kask wzięłąm swój kij i poszłam na boisko.Pozycje miotacza zajmował bardzo przystojny chłopak.To był Chuck.Wiedział bo słyszałam jak jego koledzy wołali"Chuck dawaj...".
-Dobra rozwale cię koleś-usłyszałam jak mówi do mnie po cichu.Ja się tylko zaśmiałam.Chuck zaczął i się przygotowywać.Rzucił.Skoncentrowałam się na piłce i ją odbiłam.Piłka poleciała prosto na Chucka i walnęła go w głowe.Nie patrząc na nic podbieglam do leżącego chłopaka.Zdjęłam kask.
-Chuck,Chuck nic ci nie jest??
-Ty jesteś dziewczyną??Ale mocno rzucasz-powiedział te słowa i stracił przytomność.Nikt nie łąpał piłki.Kiedy wszyscy się zlecieli do Chucka ja zajęłam bazy i moja drużyna wygrała mecz.Głupio się czułam kiedy go walnęłam.Wróciłam do domu.Przez całą noc myślałam o Chucku.Postanowiłam go odwiedzić jutro i zapytać czy wszystko ok.Nadszedł ranek.Ubrałam się i zjadłam śniadanie.Zadzwoniłam do Travisa i zapytałam się gdzie mieszka Chuck.Ten mi odpowiedział ze śmiechem i się rozłączył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Groszek x]
Mam singiel SP
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karlino Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 16:32, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze jak piszesz opowiadanie to jesteś w nim taką, n ten...twardzielką...
Next:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muerta
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 18:30, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Za szybko się dzieje wszystko , hoho.
Ale najs. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
K-pax_17
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Pon 21:23, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Muerto specjalnie dla ciebie zwolnie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muerta
Zbieram pieniądze na plakietkę SP
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: dziewczyna
|
Wysłany: Wto 16:07, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|