Boy In The Next Door.

Tatuszka

Do cholery next poproszę Yellow_Light_Colorz_PDT_04

Dawaaaaj

margaretka

no Kie. jak masz to daj;D <maślane oczy><prosi><prosi><Prosi> :DDD

Avicenna

Bądź tak miła i daj następne <ładnie prosi na tylnych łapkach>

karoo

mam w zeszycie (w zeberki ^^ ) zaraz sprubuje przepisać jak tak ładnie prosicie ^^'

(przy okazji nowy nr gadu- 3882177 xD )

margaretka

no to czekam, czekam, będzie co czytać

Fassoolka

Kie, daawaj!
Bo zaarąbiste Heart

karoo

musicie poprosic na gadu xP
bo nie wiem ile czytelników xP
i czy sie opyla xD

PunK_BaNaNa

ja cie juz prosilam Yellow_Light_Colorz_PDT_31

Fassoolka

Ja tam Ci mowiłam że zaaaaaaaajebiaszcze ;P

margaretka

grrr Kie. no proszę Cię;D opyla się opyla, bo jak nie teraz, to jutro przeczyta reszta:D tzn ja bede czytać teraz:D ale jak napizesz szybko, bo zaraz ide spać , bo o 7;20 wstaje żeby oglądać Scooby Doo na tvn, bo SP bedzie(przynajmnioej tak zapowiadali w programie tvn)

karoo

juter dodam bo musze z neta spodowywać ;/
też was kocham ;*

Fassoolka

łeeee..beczy ;(

Tatuszka

Ja poproszę next : <

Fassoolka

Kieeee....dawaj ;P

Tatuszka

Przez cały dzien nic nie dać?! DAWAJ NEXTA Yellow_Light_Colorz_PDT_46

Fassoolka

Wrrrr....

karoo

part tri xP

-chodź z nami do skateparku!- nalegał pierre
-no nie wiem... najpierw musze iść do domu i...
-i zapytać mamy czy jej w czymś nie pomóc... –dokończyli za nią chórem znajomi.
-o nie!- wyrwał się david- widzę że muszę osobiscie pogadać z tą kobietą!!

Doszli do jej domu. Chciała wejść do środka ale było zamknięte. Sięgnęła po klucz, otworzyła drzwi i zaprosiła znajomych do środka. Nie zastała matki, na szafce leżał tylko liścik:

„pojechałam załatwić bardzo ważną sprawę.
Będę jutro wieczorem.
Zostawiam ci pieniądze, zamów sobie pizze.
Całuję, mama.”

Obok kartki leżało kilkadziesiat dolarów.
-nie ma jej do jutra...czyli: ide z wami, dobrze się bawimy i na noc wbijacie do mnie.
Wymieniając ostatnie spojrzała po wszystkich. Pierre spojrzał porozumiewawczo na davida.
Ashley zabrała aparat.
Po drodze wzięli z domów chłopaków ich deski.

Dziewczyny usiadły na jednej z mniej użytkowanych, a co za tym idzie bezpieczniejszych ramp. Wydurniały się, robiły durnowate zdjęcia sobie i chłopakom.
W pewnym momencie podeszły do nich dwie dziewczyny.
-ty jesteś Ashley?- zapytała jedna z nich.- ja jestem Vanessa. Wiem że jesteś tu nowa więc chciałabym cię uprzedzić przed tym z kim się zadajesz- tu spojrzała pogardliwie na Coralie.
-Poza tym uważaj na Bouviera. Widziałam że się przy tobie kręci. Niedawno byliśmy parą. Zdradził mnie więc może lepiej będzie jak sobie go darujesz...?
-zdradzał bo pewnie miał powody...- wtrąciła Coralie.
-ciebie nie pytam o zdanie, BRUDZIE. Do zobaczenia.- rzuciła na koniec do Ashley i pokazowo odeszła zarzucając, na wszystkie możliwe strony, biodrami.
Po chwili podjechał do nich pierre.
-co ona od was chciała?
-nie... nic....

dziewczyny rozmawiały jakiś czas gdy podbiegł do nich jakiś brunet. Ładny brunet- jak zdążyła zauważyć Ashley.
-szybko! Pierre’owi coś się stało!
Pobiegły za nim. Zobaczyły grupkę osób zebranych w koło. Na środku leżał Czarny. Ashley serce zabiło szybciej. Dała swoje rzeczy koleżance i uklękła przy nieprzytomnym chłopaku.
-Pierre? Pierre?! Co ci jest?! David powiedz im żeby sobie stąd poszli!
-ludu! Koniec zbiegowiska! No już, już!- krzyknął blondyn.
-pierre proszę cię, ocknij się! Pierre!- dziewczyna powtarzała w kółko.- Pierre...-powiedziałą głosem jakby miała za chwile się rozpłakać.
Chłopak otworzył jedno oko i wyszczerzył się mówiąc do niej:
-widzisz? Jednak ci na mnie zależy.
Ashley zorientowała się ze to był żart.
-nienawidzę cie za to!- krzyknęła i „obrażona” poszła na rampę.
Po chwili doszła do niej Coralie. Żadna z nich się nie odzywałą do momentu, w którym Ashley zauważyła owego chłopaka, który powiedział im o „wypadku” czarnego.
-kto to jest?- zapytała.
-Tony. Jest chyba o rok lub dwa od nas starszy. Też z naszej szkoły.
„fajny jest”- pomyślałą ashley. Chwilę później zobaczyła jak chłopak wskakuje na przeciwną rampę i siada
„dobra, raz się żyje, najwyzej nie będzie ze mna chciał gadać”- odetchnęła głęboko, zeszła z rampy, rozbiegła się i wskakując usiadła obok bruneta.
-jestem ashley.
-tony.
Pogadali chwile lecz rozmowa nie wyglądała tak jakby mogła sobie ją wyobrazić więc zapytała:
-będziesz jeszcze dzisiaj jeździł?
-raczej tak. Na pewno tak! Czemu pytasz?- zapytał z tajemniczym uśmiechem.
-a... mogła bym ci porobić parę fotek w trakcie jazdy? Bo widze ze... dobry jesteś.
-heh...no ok. ale co na to twój... chłopak?
-jaki chłopak?
-no twój. Pierre.
-on nie jest moim chłopakiem...
po tych słowach tony’emu poprawił się humor.

Już po chwili ashley robiła swietne zdjęcia.
Chcąc nie chcąc czarny w końcu to zobaczył. Przestał być obiektem zainteresowania.
-patrz jak gwiazdorzy!- powiedział trochę wkurzony do davida.
-gdybyś był na jego miejscu też byś gwiazdorzył.
-jak on na nią patrzy! Ja pierdo.le!
czarny wskoczył na deskę. Zaczął zajeżdżać tony’emu drogi.
-pierre! Możesz w końcu przestać?!- zapytała rozdrażniona „pani fotograf”.
ten podjechał na tyle blisko żeby tylko ona go słyszała
-nie- powiedział stanowczo- bo jestem cholernie zazdrosny, a to chyba wystarczający powód.
-ta? I co w związku z tym?- dziewczyna nie chciała dać po sobie poznać jak bardzo jest zdumiona tym że chłopak przyznał się do tak „niemęskiej” rzeczy.
Poprzez brak zainteresowania jego osobą, czarny posmutniał. Wziął do ręki swoją deskę i ruszył w stronę rampy, na której siedziały wcześniej.
Ashley podeszła do Pierre’a, złapała go za ramie i odwróciła go do siebie przodem.
-tobą zajmę się później- powiedziała zadziornie przygryzając dolną wargę. Chciał ja pocałować ale ona przyłożyła mu palec do ust i powiedziała:
-później.- odwróciła się i pobiegła do Tony’ego zakończyć „sesję zdjęciową”.

-dzięki! Zdjęcia wyszły naprawdę rewelacyjne!
-nie ma sprawy.- powiedział tony- ja miałem dodatkową frajdę. Jeśli jeszcze kiedyś będziesz potrzebowała modela to daj znać. Numer masz.- dziewczyna jeszcze raz podziękowała i wróciła do reszty.

wiem ze to nie jest dużo ale postaram sie cos jeszczze dzic dodać ^^

PunK_BaNaNa

ja widze ze tu sie zapowiada
niezly naxt part xD xD
nie bedziesz nam kazac dlugo czekac na to "pozniej" ? Yellow_Light_Colorz_PDT_02

zajebiscie napisane ;P

Tatuszka

Ejj... Genialne to jest Yellow_Light_Colorz_PDT_10

No to ja już czekam na nexta Yellow_Light_Colorz_PDT_04

karoo

postaram sie wieczorkiem xP