Nasze humory

magdara

"... bo w święta nie chodzi o to żeby usiąść wystrojonym przy stole, grzecznie spróbować 12 potraw.. w święta najważniejsza jest rodzinna atmosfera..."

ktorej wlasnie u mnie nie ma. :(

kinga.

nie przejmuj się, poniekąd cię rozumiem (już wcześniej wspominałam że różnie u mnie bywało)
może dałoby się usiąść i pogadać z rodzicami? na przykład zacząć rozmowę od pytania, jak było kiedyś w wigilię? poprosić żeby poopowiadali, zaciągnąć ich na siłę do jednego pokoju, posadzić przy stole. oni w pewnym momencie zdaliby sobie sprawę, że ty chcesz z nimi być w taki dzień, że to jest dla ciebie ważne. w pewnym sensie rozluźnić sytuację, nie pozwolić, żeby się rozeszli, jeden rodzic siedział w kuchni, drugi w dużym pokoju.
pewnie powiesz "łatwo powiedzieć, gorzej z wykonaniem". być może, ale nie mozesz już na starcie myśleć że nic z tego nie wyjdzie. spróbuj. masz jeszcze dzień dzisiejszy i jutro. mam nadzieję, że uda ci się jakoś przemówić do rodziców, czasem warto nawet wprost walnąć im, że ci się nie podoba to jak jest i chciałabyś żeby było inaczej. życzę ci żeby ci się w te święta udało.

Goo

M.

Fabulous

A ja byłam dzisiaj w kościele, i to właśnie z ojcem, a obok mnie siedziała gnida w prawdziwym futrze. O.o

źą

u mnie w wigilię zazwyczaj przychodzi babcia z klatki obok i sobie szamiemy gadamy, łamiemy się opłatkiem i pod choinką są książki ;D
drugiego dnia jak dzis jeździmy do dziadkow z innej dzielnicy i tam tez dzielimy sie oplatkiem, szamiemy, telewizor gra i gadamy
teraz rodizce u znajomych sa na popijawce ;p
a w szczepana albo ktos u nas jest albo my hdzimy do kogos albo rodzice kurują kaca :)
i tak spędzane są święta w naszym domu

i choinke zawsze ubieram z ojcem

wczoraj przyszedł do mnie do kuchni i pokazął starą ozdobę, którą zrobiłam jak byłam mała (takie pawie oczko

, tylko podstaą był czarny papier xD) i stwierdził, zę chyba nie byłam wesołym dzieckiem

co jest kompletną bzdurą, bo jako dziecko czulam sie jak najlepiej

teraz mam takiego ogromnego schiza, że musi się stać w moim życiu cos okropnego bo jest mi za dobrze

mam kase, talent, szanse na wykształcenie, świetnych rodziców, dach nad głową i wszystko co chce. no i tak sobie wkręciłam, że kiedys sie stanie cos takiego okropnego, że sobie z tym nie poradzę jak np umrze mi dwoje rodziców naraz, albo mąż abo dziecko chore urodze albo mi dziecko umrze ;/
;p

Litha

Młoda.. polska mentalność : P

A ja jestem szczęśliwa dziś, o. Tak po prostu.

M.

haha, to mnie to samo dopadło ;d
ja uważam,że nic nie ma za darmo i jak długo jest dobrze, to zaraz strony muszą się wyrównać xD

a w poniedziałek mam miting z Roksaną, trzymajcie kciuki xD

Litha

A ja obiad rodzinny mam dziś. Ten mój sernik spogląda z lodówki na mnie i mam ochotę go zjeść : P
A jutro zakupy i impreza u koleżanki, hahaha.

Katarzyna Zosia

wstałam niedawno i miałam dzisiaj tak genialne sny, że och xD normalnie mogłabym książkę napisać xD
zaraz przyjeżdża jakaś rodzina...
I w ogóle tak dziwnie jakoś jest. Raz super, raz jestem tak wkurzona na cały świat, że och. No cóż. Trudno ;-)
Też jutro idę na imprezę ;] Na mega genialną osiemnastkę, zapowiada się po prostu wspaniale, mam nadzieję, że tak będzie

Tylko choleraaaa, jadę na ibupromie, jutro też pewnie będę musiała brać i co i nie będę mogła pić? Yellow_Light_Colorz_PDT_13

Litha

Ale mamy pyyyszny wermut Heart

I nażarłam się jak nie wiem.. od stycznia regularnie na fitness

źą

M.

Fabulous

Kurde nie mogę zasnąć... ;p
Wiecie co odkryłam? Że Tom DeLonge ma identyczne oczy jak Heath Ledger. I nosy też mają bardzo podobne. o.O

lolexmatolex

nie dziwie sie bo jeszcze mloda godzina, nudzi mi sie

Fabulous

Ja poszłam spać przed siódmą i teraz wstałam xd Dłuższe weekendy i dni wolnego zdecydowanie źle na mnie działają, bo nigdy się nie wysypiam ;p

Litha

Moja głoooooooooooooooooooowa.

źą

kacyk?

Kitty.

wermut?

trampeczka, a co xD

Moja %^#*! Yellow_Light_Colorz_PDT_26