Nasze humory

magdara

no ba! nie musialabys sie meczyc z czyms na oczach. a po 2 lepiej zawsze wiedziec przeciez gdzie taki inteligencik wtyka swoj interes.

hahahah. ja pie.rdole. ej ja stad ide.

ja przez Tomka zrobilam sie zbyt zboczona xDD

Kitty.

przez kogo?
k u r w a ja naprawdę o niczym już nie wiem ;<
poza tym ciesz się, że dopiero się zrobiłaś zboczona, ja jestem perwersem chyba od zawsze

Roxy.

; ooooooooo
nie ogarniam się XD

magdara

ja tez bylam ale nie az takim jak teraz hahah xD

tak jak dzis gadalam o takich zboczonych rzeczach z kolezanka, tzn glownei o takim chlopaku i mowie: mam ochote go zgwalcic, zw i poszlam do kuchni po cos do picia, wrocilam po 3 minutach a ta: juz wrocilas? i jak bylo? co tak szybko??

a ja: nooo wiesz szybki numerek. nie bylo czasu na dluzej. zrobil co musial i zwinal swoj interes.

kuzwa xDD ona tez taki perwers. xD

Kitty.

czyli swój człowiek.

gwałtów nie preferuję, obopólna zgoda jest o wiele lepszą opcją.

źą

kurrwa japierdole, jest przezajebiscie ;/
pierdolic karolka kurwaa o co mu chodzi, ja ju nie wiem... wogóle sie nie łapie...
nie rozumiem chłopaków, zostanę starą panną -_-

Kitty.

a kto ich rozumie?
oni sami najpewniej mają z tym problem

magdara

ja tez nie toleruje, ale tylko na sobie hahahah xDD

ja tam moge xDD lol2

wiem, ze jestem wredna xD

Kitty.

e tam wredna, po prostu wiesz czego (kogo?) chcesz lol.

magdara

facetow nie da sie zrozumiec, to zrozumiale.

:O

xD wiem to z autopsji xDD hah

a kogo chce..? wysokiego blondaska. TEGO wysokiego blondaska...

Kitty.

jakbym miała pisać KOGO chcę, to by tu litania jakaś wyszła.

facet to facet

byle wyględny.

magdara

ja mimo ze mam mysli perwersyjne, to skromnie - wystarczy mi jeden

Kitty.

jest takie powiedzenie "co dwie głowy to nie jedna" no i powiedzmy, że jest ono dosyć uniwersalne

Jezu jaka ja się mało wymagająca zrobiłam

magdara

ahahah no wlasnie widze xDD

chociaz ostatnio... tak kilka dni temu to mialam chcice na kilku hahah

porazka. xD

az mi wstyd. Yellow_Light_Colorz_PDT_50

wcale nie.

Kitty.

nic nie mów, bo ja bym musiała się wstydzić za siebie 24/7

"mężczyźni są miłością mojego życia, zaraz po torebkach oczywiście"
"krótszą marynarkę dla tego pana poproszę, taki tyłek żal zasłaniać"
"fajny masz tyłek, ale pokaż twarz" czyli Izunia po kilku darmowych piwach na otrzęsinach polibudy

co najważniejsze, ten tekst zadziałał

albo koleś śpiewający o mnie na karaoke "Ta mała jest wstawiona"

i kompletna kompromitacja przed seksownym barmanem (btw wszyscy barmani jakich widuję przez ostatnie 2 miesiące są fajni... albo może po prostu ja za każdym razem jestem pijana i życie jest piękne

)

magdara

wygrywasz xDD

Kitty.

ale życie naprawdę jest piękne no

albo jak kiedyś z imprezy wracałam z dwiema kumpelami o 4 nad ranem krakowskim przedmieściem, to najpierw (po chodniku!) taksówka jechała z przodu prosto na nas a potem ten sam koleś jechał z tyłu znowu na nas, ledwo uskoczyłyśmy

i się tak śmiałyśmy, że aż dziwne, że nas straż miejska nie zgarnęła

a potem dziewczyny zaczęły śpiewać a ja się zaczęłam tak śmiać, że musiały mnie prowadzić, bo sama nie byłam w stanie iść

i niech mi ktoś powie że życie studenta jest marne

albo facet z nocnego autobusu (czyli konwersacja pijanej z pijanym) "Iza podobasz mi się, chcę być twoim facetem" a ja taka zakręcona "Jakoś mało mnie to obchodzi, chcieć ci nie zabraniam"

i potem jogging z przystanku do domu, bo musiałam do łazienki

potem jak kumpeli opowiadałam, to ona "przecież masz tam wybieg dla psów i krzaczki po drodze" a ja "taaa i monitoring"

Jezu.
teraz to dopiero mi wstyd

magdara

omg hahahaha

a co do kierowcow to w piatek mialam fajna historie autobusowa xDD

ejjj lac mi sie chce ale za daleko... xDD

Kitty.

znowu Cię lenistwo ogarnia? lol
jaką historię? :>
ja mam codziennie jakieś historie autobusowe, metrowe czy tam imprezowe

i właśnie w związku z tym miałam coś jeszcze napisać, ale zapomniałam co ;<

magdara

noooo ja wiecznie mam lenia -_-

a historia taka:

w piatek zajecia mialam od 15.40 wiec czekam na przystanku na autobus ktory mial byc ok 13.20.
ziiimno bylo. bardzo.
przyjechal jeden i ja i te kilka osob stojacych na przystanku ze mna tez chcialo sie wpakowac ale nie bylo miejsc siedzacych. a ja mowie ze nie jade.. poczekam jeszcze kilka minut na ten na ktory sie nastawilam. musze siedziec bo po operacji nie moge dlugo stac. babka kolo mnei tez po jakims zabiegu bo udar miala. wiec czekamy. spotkalam kolez i tak z nia gadalam sobie troche. pozniej stanelam dalej i czekalam na autobus
i z dala widze ze podjezdza
i jak na zlosc facet zrobil... zatrzymal sie wczesniej, a ja sobie specjalnie dalej stanelam, (tam gdzie zazwyczaj sie zatrzymuje) zeby se zajac miejsce.
i jak to zobaczylam to sie zaczelma smiac i mowic sama do siebei ale na glos xD ze na zlosc mi chyba zrobil.
i wyobraz se ze kierowca zobaczyl mnie i zaczal sie smiac. tzn... ucmiechac. wchodze do autobusu ktoras z kolei..
i przede mna jakas pani stala i kupowala bilet i ona odeszla i kolej na mnie i on mnie zobaczyl i taaaaaki usmiech a ja sie speszylam i sie zaczelam zastanawiac co on sie tak do mnie smieje i czemu sie tak patrzy... czy ja brudna jakas jestem czy co...? : / i mowie: studencki do krakowa.
on: 15 zl.
dalam 20 i mial mi wydac 5 i dac bilet. podal to, a ja wystawilm reke a ten mnie za reke chwycil... i sie na niego popatrzylam ale nie bylam wystarszona tylko sie smialam strasznie. ludzie w pierwszych siedzeniach to widzieli tez xD <lol2> i powiem Ci ze... ja tego goscia znam. przysiegam ze z nim gadalm juz. on mnie tez zna.. byc moze przez to ze moja siostra pracowala tam w kasach biletowych tych linii autobusowych. nie wiem. ale wiem ze znam go ale nei wiem skad. i tak wzielam reszte i bilet i patrzylam sie na niego i juz ruszalam zeby szukac siedzenia a on wzrokiem za mna. o boze. chcialam sie zpasc pod ziemie. xDD
ale dobra xD
jedziemy na dworzec, bo wsiadalam na przystanku niedaleko mnie. i siedzenie bylo wolne kolo mnie i nagle patrze ze jakas znajoma twarz sie gramoli do autobusu i wolam: jagoooda!
okazalo sie za jaga tez jechala do krk i tak na caly autobus sie smialysmy. bo przypomnialy nam sie roznie smieszne rzeczy z dziecinstwa, np. jak jaga miala klopoty ze ja w kregoslupie strzykalo cos. i ze na takich polach rosly chrzany i my takie male ubrane w krotkie sodenki i krotkie rekawki, rwalysmy te chrzany. cale brudne od ziemi <lol2> itd i jaga rwie i nagle ja strzyknelo i wracala do domu jak z kolkiem w dupie, a ja za nia z wiszacymi chrzanami w rekach <lol2>
Yellow_Light_Colorz_PDT_04

i sie taaak rylysmy z tego i kierowca, mimo ze siedzialysmy spory kawalek od niego, to widzial nas w lusterku, a to ze slyszal to pewne, bo caly autobus slyszal i co jakis czas sie patrzyl w lustro i usmiechal : O
w koncu sie pytam jago czy jak jakas brudna czy cos z eon sie tak na mnie patrzy i ze przy kupowaniu biletow sie tak zachowywal xD i zaczelysmy o nim gadac.

haha. i... dojechalismy do krk i nam sie nie spieszylo wiec poczekalysmy az wszyscy wyjda z autobusu i wtedy my sie zaczniemy zbierac. jaga mimo wszystko szybko sie zwinela, przede mna, a ja ostatnia w autobusie (jak zawsze bo mnie sie nie spieszyyyy haha) i zaczelam sobie plaszcz ubierac i kierowca stal w przejsciu!! i sie patrzyl na mnie i akurat ja sie na niego popatrzylam i sie speszylam xDD i wzielam torbe i zaczelam schodzic wyjsciem tym nie obok kierowcy a tym po srodku autobusu, a on do mnie krzyczy: do widzenia!!
z taaaakim usmiechem, a ja: do widzienia. i sie usmiechnelam. pozniej szukalam czegos w torbie jeszcze kolo autobusu i on w drzwiach stal i sie patrzyl i usmiechal, w miedzy czasie opow jagodzie jak bylo jak wychodzilam i ja: jaga.. patrzy sie?
ona: nooo. yyy zaraz zaraz. idzie tu
ja: co??
obracam sie i idzie w nasza str i stanal kolo nas tylko i nic. tylko sie usmiechal xDD <lol2>

i tak idziemy razem z jagoda i ja mowie: ale on byl rozkoszny ahhh *_* a on za nami szedl <co jest?>
ale chyba nie slyszal.

chyba xDD Yellow_Light_Colorz_PDT_04