Nasze humory

Fassoolka

A gdzie jesteś?

Ponczek

No to kochane do popisania

Obijam sobie tyłek na obozie łyżwiarskim w Toruniu (u Rydzyka

)
Może mi się uda dostrzeć do jakiejś kafejki to Vas odwiedzę Yellow_Light_Colorz_PDT_05

Trzymajta się Yellow_Light_Colorz_PDT_05

M.

a dzisiaj idę na całonocny maraton z najlepszymi pornosami roku 2007.
(czyli maraton z czwarą serią Hałsa).

hahaha,aptrzcie jak mój Kanadyjczyk się popisuje:
so how is your wakacje so far?
jaki szpan, miał szczęscie,ze nie trzeba było odmieniąc

Litha

Mantra

A przystojny chociaż ? xD

Usnęłam 2.30. Wstałam 13.30.. zjebał mi sie zegar biologiczny znów. Kocham wakacje

Goo

coś nas łączy, Litha

wstałam o 16

kinga.

kiedyś położyłam się spać o 23 a wstałam o 14

w sumie to było straszne, bo potem mnie głowa rypała. jak się śpi za mało to źle, jak za dużo też nie dobrze.
ale i tak nie chce do szkoły

Gość

a ja juz marze o rozpoczeciu roku szkolnego...

karoo

ku.rwa!
siostra mnie rano obudziła.
myślałam ze zajebi.e.

mam azała estawać a ja "no już" założyłam słuchawki na uszy słuchałam AM ^^ i kimnęłam do 12 xD

kinga.

zasnęłam wczoraj o 2, a dzisiaj mama mnie budzi o 9. Do kościoła. wiedziałam że wpadnie na ten genialny pomysł.

karoo

ja nie chodze...;/

Litha

Ja od ok. 18.00 do 2.30 słuchałam (tudzież oglądałam) Małp

Ej, ale ja mam tak zawsze w wakacje. Generalnie nienawidzę upałów, duchoty etc. a zazwyczaj tak jest w dzień. Więc wolę to przespać i w nocy, (kiedy już da się oddychać i do tego jest klimat) pobuszować

Tylko jak ja sie do szkoły przestawię Yellow_Light_Colorz_PDT_20

Mój odwieczny problem.
Powinnam być wampirem.

Paige.

ja pierdolę! jestem tak na maxa zła, że zaraz wyjdę z siebie.
'przyjdę.' - mhm, jasne.
koniec.

NastySpirit

Wróciłam z CP.. Nadal mnie zastanawia czy tym wszystkim gothom nie było gorąco w glanach i lateksowych ciuchach :) Później dodam zdjęcia... Mejbi... :)

magdara

Sunshine.

ja tak samo.
uwielbiam noce.

chodzic w nocy...
albo porankiii
takie wczesne wiecie...
jak slonce wschodzi i pustki na ulicach haha

;[[[

</3

Paige.

dla mnie wstawanie w środku nocy to dla mnie mordęga [nawet jak śpię tyle co normalnie zazwyczaj]. nienawidzę, bo wszystko mi się pieprzy później.

Goo

Fabulous

śpicie już?
kurrrfa, ja nie mogę. kładłam się kilka razy, ale nic z tego. xP

Litha

No, ja uwielbiam noc *_* (spacerować to bym się bała) ale siedzieć sobie w kuchni patrzeć na te puste ulice i zgaszone światła. Czuję jakbym została ze sobą sam na sam. Haha xD

Nie ma jak czerwona herbata o 2 w nocy

M.

poszłam spać o 2 rano, pobudka o 7 na wymiotowanie *_*
i cały dzień do dupy.